Forum Heavy and Thrash Metal Forum
Forum fanatyków Heavy i Thrash Metalu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W.A.S.P.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Heavy and Thrash Metal Forum Strona Główna -> Fallen Idols
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noxit




Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:07, 06 Cze 2007    Temat postu: W.A.S.P.

Hehehe. Uwielbiam ich. Istnieje parę rozwinięć skrótu. We Are Sexual Perverts, albo We Are Satan's People czy w końcu We Are Satan's Preachers. Mnie jednak najbardziej rozbraja inne. Blackie podczas jednego z wywiadów na pytanie co właściwie oznacza skrót W.A.S.P. odpowiedział: "We Ain't Sure Pal". Co do płyt. Są lepsze i gorsze momenty. Ciekawsze pozycje to: Debiut, W.A.S.P. (7/10), jest niezły, ale na dłuższą metę nieco nużący. Mimo to jest tam parę świetnych kawałków i nawet ich schematyczność przestaje przeszkadzać. The Last Command (6.5/10) podobne do debiutu. The Headless Children (9/10). Zaczyna się robić poważnie. Świetna płyta. Właściwie nie ma słabych momentów. Dojrzałe granie z dopracowanymi kompozycjami Lawless'a. Potem The Crimson Idol (8,5/10). Osobiście mam lekką słabość do koncept albumów. Ten jest drugim na mojej liście. Still Not Black Enough (7/10). Teledysk do Black Forever ze specyficznym stylem śpiewania tego utworu zapada w pamięć. K.F.D. (10/10), czyli Kill Fuck Die. Eksperymentalne brzmienie, które rzuca na kolana. Do recenzji płyty pasuje zdanie z jednego z liryków na niej zawartego: "Who's the darkest muthafucker on the planet ". Po dość długiej przerwie tegoroczna płyta Dominator (7-8/10) przywraca wiarę w zespół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WOLFSPIDER
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:45, 06 Cze 2007    Temat postu:

Prawdziwe rozwinięcie to 'white anglo - saxon protestant' - to taki demograficzny skrót.
Mam całkiem inne zdanie na temat ich muzyki niż Twoje. Dwie pierwsze płyty to ich najlepsze i megaświetne pozycje. Dla mnie obie zasługują na 10/10. Pierwsza płyta za cholerę nie jest nużąca a wręcz odwrotnie - mają ogromnego kopa i są niezwykle treściwe. Za to późniejsze albumy są nudne i płaskie, schematyczne i przekombinowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noxit




Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:17, 06 Cze 2007    Temat postu:

Zależy które z późniejszych. Te które ja wymieniłem, zwłaszcza THC są bardzo różnorodne pod względem instrumentalnym. Nie widzę w nim ani krzty płaskości. Bogate liryk pracują na ocenę tej płyty. Jeśli chodzi o ich debiut to praktycznie każdy utwór jest zagrany wg prostego schematu. Prosta zwrotka, refren (bądź jego substytut), zwrotka i refren. Utwory mają podobną długość. Widać, że Blackie postawił bardziej na sprawdzoną prostotę niż wirtuozerię. A album zaczął mnie nużyć po ok. 10. z kolei przesłuchaniu. To dobra płyta, nie przeczę, ale nie ma się w co zagłębiać. To prosta muzyka. Znacznie łatwiejsza w odbiorze niż THC czy K.F.D., które mogę odkrywać raz po raz. Jeśli chodzi o Twój zarzut przekombinowania, to których dokładnie płyt dotyczy? Jeszcze jedno. Nie spotkałem się z wypowiedzią lidera mówiącą co właściwie oznacza skrót jego zespołu. Wprost przeciwnie. Na Videos ...in the Raw zapewnił, że tego nie wyjawi. Powiedział coś w stylu: Niech ludzie kombinują dalej, będzie weselej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WOLFSPIDER
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:52, 06 Cze 2007    Temat postu:

Mi akurat chodziło o to, co tak naprawdę znaczy ten skrót WASP, nie odnosi się do zespołu. Weźmy sobie trzecią płytę i np 'still not black enough' - płyty nie mają za krzty kopa, brzmienie jest wygładzone - gitary nie są ani w najmniejszym stopniu zadziorne. 'kill fuck die' szczerze nie słyszałem ale WASP zmęczył mnie już trzecią i czwartą płytą, więc nie maiłem siły się dalej wgłębiać. Chociaż z tych późniejszych płyt najbardziej lubię chyba jednak 'the headless children'.
Pierwsze dwa krążki są proste ale niemiłosiernie treściwe - granie bez zbędnego ściemniania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majorkan




Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:04, 06 Cze 2007    Temat postu:

WOLFSPIDER - masz chyba źle podpisane empetrójki ;]
Trzecia płyta, czyli "Inside The Electric Circus" to przecież stylistycznie dokładna kopia debiutu i TLC, w sumie niewiele od nich odstająca poziomem. Takie "King of Sodom and Gomorrah", tytułowy czy "Restless Gypsy" to kawałki dużo lepsze od "The Flame" lub "School Daze" z debiutu.
Z kolei czwarta płyta to właśnie "The Headless Children" - największe osiągniecie zespołu jeśli chodzi o klasyczne granie bo "K.F.D." to płyta bardzo nietypowa i nie każdemu może się spodobać. Za to na THC mamy utwory przebojowe i energiczne (Mean Man, Maneater), niebanalne kompozycje (The Heretic), świetny klimat (tytułowy) - ogólnie nie ma prawa nie przypaść do gustu fanowi klasycznego heavy ;]

Co do skrótu, rzeczywiście jest taki termin jak "WASP", ale nijak ma się on do nazwy zespołu - "W.A.S.P.". Wg mnie tak naprawdę nazwa to po prostu "O.S.A." bez żadnego konkretnego rozwinięcia ;] Dodali te kropki żeby było zabawniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WOLFSPIDER
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:47, 06 Cze 2007    Temat postu:

Żeby była jasność - nie słucham mpchujek!!! Gardzę nimi tak samo jak Putinem
Po drugie nie bardzo czaję Twoje porównanie jedynki z trójką - to są dwie zupełnie inne płyty - jedynka szybka, ostra i bezkompromisowa, z kolei trójka - nudna, wygładzona a co najgorsze posiada nijakie utwory. Nie widzę ani odrobiny podobieństwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majorkan




Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:15, 07 Cze 2007    Temat postu:

WOLFSPIDER napisał:
Żeby była jasność - nie słucham mpchujek!!!

Spokojnie, powiedzmy że z tymi mp3 to był taki specyficzny żart ;] Też nie lubię słuchać płyt w takiej formie, choć badam w ten sposób nieznane mi zespoły ;]

WOLFSPIDER napisał:
nie bardzo czaję Twoje porównanie jedynki z trójką - to są dwie zupełnie inne płyty - jedynka szybka, ostra i bezkompromisowa, z kolei trójka - nudna, wygładzona a co najgorsze posiada nijakie utwory. Nie widzę ani odrobiny podobieństwa.

Cóż, ja widzę podobieństw aż nadto ;] Jesli chodzi o W.A.S.P. to naprawdę 3 pierwsze płyty są stworzone z użyciem tych samych schematów, kawalki z poszczególnych albumów można by pomieszać i wyszło by na to samo ;]
Naprawdę uważasz utwory z debiutu takie jak School Daze czy The Flame za "ostre i bezkompromisowe"? Wg mnie w porównaniu z najlepszymi kawałkami z Elektrycznego Cyrku wypadają bardzo blado.
Ogólnie, tej ostrości na debiucie nie jest wcale tak wiele... Hellion, On Your Knees, The Torture Never Stops... Animal jeśli ktoś ma remaster. Większość pozostałych kawałków to takie proste, schematyczne rockery. Nie mówię że złe, ale ten zespół nagrywał dużo lepsze rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
manki




Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:46, 13 Cze 2007    Temat postu:

Ja najbardziej lubie właśnie 2 pierwsze płyty, przynajmniej z tego co poznałem. Uwielbiam takie granie jakie zaserwowali na 2 pierwszych krążkach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leatherman
o



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 21:40, 24 Lip 2007    Temat postu:

a dla mnie najlepszym WASPEM było, jest i będzie przegenialne THE HEADLESS CHILDREN - potęga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WOLFSPIDER
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:15, 25 Lip 2007    Temat postu:

Leatherman napisał:
a dla mnie najlepszym WASPEM było, jest i będzie przegenialne THE HEADLESS CHILDREN - potęga

Nie no, płyta faktycznie nie jest zła, ale i tak nic nie przebije dwóch pierwszych Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leatherman
o



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 23:23, 25 Lip 2007    Temat postu:

WOLFSPIDER napisał:
Leatherman napisał:
a dla mnie najlepszym WASPEM było, jest i będzie przegenialne THE HEADLESS CHILDREN - potęga

Nie no, płyta faktycznie nie jest zła, ale i tak nic nie przebije dwóch pierwszych Very Happy


imo nieprawda....na 2óch pierwszych masz tylko jeden genialny numer - oczywiscie Hellion....a na THC masz The Mean Man, The Heretic, Rebel In The F.D.G. i Meneater...4 przezajebiste numery...i czad czad i jeszcze raz czad...dla mnie zdecydowanie THC to najlepszy WASP...nawet tu znajduje sie ich imo najlepsza ballada - Forever Free


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Heavy and Thrash Metal Forum Strona Główna -> Fallen Idols Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin