Heavy and Thrash Metal Forum

WOLFSPIDER

Zajmijmy się modnymi w dzisiejszych czasach reedycjami, co sądzicie o takowych wznowieniach? jaki macie do nich stosunek? Czy uważacie, że tego typu wydawnictwa mają wartość kolekcjonerską? Zapraszam do dyskusji

Leatherman

Ja tam siębardzo cieszę że są....i wali mnie typowo kolekcjonerskie gadanie że jedynie słuszne są pierwsze wydania....Zbieram płyty żeby SŁUCHAĆ MUZYKI BO TO ONA JEST NAJWAŻNIEJSZA a nie dla samego faktu posiadania! I jeżeli mam do wyboru pierwsze wydanie za 80 zł i reedycję za 40 to wybór jest raczej jednoznaczny....Byle tylko reedycje nie wychodziły w tych cholernych digipakach, bo nie cierpię!

Generalnie jestem absolutnie na tak

Maharet

Jeśli jest to REEDYCJA, a nie REMASTER, to w porządku - byleby tylko nie było paluszkowania przy oryginalnym dźwięku.
Ale na ogół wolę te "pierwsze wydania".

WOLFSPIDER

ja jestem w dużej mierze na NIE. Najgorzej jeśli trafi się digipak - to maxymalne przegięcie. Wiele reedycji ingeruje w okładki płyt (jakieś obwoluty po bokach czy zmienione logo itp). Najgorzej jest wtedy, gdy zajmują się 'poprawianiem' dźwięku albo (o niebiosa!!!!) nagrywaniem danych partii od nowa!! :/. Szkoda, że po prostu nie robi się wznowień starych wydań.