Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neon black
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 6:46, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
mój ulubiony thrashowy band, najlepsza płyta to oczywiście "The Legacy", natomiast za najgorszą i całkiem do dupy uważam "The Gathering"... to już nie jest Testament, ani nawet thrash
|
death/thrash i wcale nie taki najgorszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maharet
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jasło
|
Wysłany: Pon 22:04, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Gorsze od The Gathering i to o wiele, wiele bardziej jest zdecydowanie Demonic. :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Parasite
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:47, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Lubie, ale bez jak to sie mówi bez obesrania. Najlepszy oczywiście okres z Skolnickiem, po jego odejściu ten zespół nie przekonuje mnie wogóle. Najlepsze - The New Order i The Ritual, najgorszy - Demonic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WOLFSPIDER
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:15, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No to jesteś drugi, obok naszej szanownej Maharet, który lubi przeze mnie nielubiany 'the ritual'. Nie kumam tej płyty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Parasite
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 8:32, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
WOLFSPIDER napisał: |
No to jesteś drugi, obok naszej szanownej Maharet, który lubi przeze mnie nielubiany 'the ritual'. Nie kumam tej płyty |
Masa świetnych solówek, najlepsze wokale Chucka, bardziej skomplikowany i urozmaicony materiał, no i trochę wolniejszy, ale za to cięższy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WOLFSPIDER
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:27, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A jak dla mnie to zbyt wygładzone i wysterylizowane brzmienie, brak zadziornych wokaliz, momentami śpiew jest wręcz 'balladowy', nieciekawe kompozycje, (za dużo wypełniaczy) itepe itede Z najlepszego okresu Testamentu - 'the ritual' jest najgorszą płytą. Moim zdaniem oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|